Przywracamy świetność rezerwatu przyrody Kruczy Kamień, PL

Przywracamy świetność rezerwatu Kruczy Kamień – najważniejszego miejsca dla motyla niepylaka apollo w polskich Sudetach

Kruczy Kamień to rezerwat przyrody nieożywionej. Został utworzony w 1954 roku i obecnie ma powierzchnię 12,61 ha. Obejmuje zachodnie i południowo-zachodnie stoki Kruczej Skały (681 m n.p.m.) położonej w Dolinie Kruczej, w Górach Kamiennych. Przedmiotem ochrony rezerwatu jest interesująca forma intruzji trachitowej (odmiana porfiru pochodzenia wulkanicznego) w skałach osadowych Rotliegend. Obszar ten składa się ze stromych zboczy o wysokości dochodzącej miejscami do 30 metrów. Występują tu liczne formacje skalne, a w wielu miejscach powstają rozległe pola gruzu skalnego w wyniku kruszenia się skał porfirowych.

Większa część rezerwatu pokryta jest sztucznie nasadzonym lasem świerkowym. Pozostałą część pokrywa głównie roślinność naskalna, kserotermiczna, pionierska i łąkowa. Do ważniejszych siedlisk odnotowanych w rezerwacie należą ekosystemy o charakterze pontyjsko-panońskim, które tworzą mozaikę z murawami kserotermicznymi i naskalnymi. U podnóża skarpy występują rzadkie – subkontynentalne pery-panońskie siedliska zaroślowe Rhamno-Prunetea z licznymi płatami irgi całolistnej (jednej z największych w Sudetach) i roślin zielnych. Krzewom towarzyszą również murawy napiaskowe Festuco-Stipion Pannonic z gatunkami rozchodników, ważnymi dla motyla niepylaka apollo Parnassius apollo. Na rumowisku skalnym i w szczelinach skalnych wykształciły się siedliska o charakterze efemerycznym. Jest to ciepłolubna roślinność pionierska półek skalnych związku Alysso-Sedion klasyfikowana jako zespół Sempervivetum soboliferi. Ten typ siedliska jest bogaty w soczyste gatunki Jovibarba sobolifera, Sedum acre, Sedum maximum i Sedum album (sztucznie wprowadzone). Dwa ostatnie gatunki stanowią źródło pożywienia dla gąsienic motyla Apollo. Ekosystemy te ulegają stopniowej sukcesji, zarastając wyższą roślinnością, głównie trawami i bylinami, a następnie krzewami i drzewami. U podnóża rezerwatu znajdują się siedliska bogate w rośliny nektarodajne: płaty muraw kserotermicznych i roślinności zielnej, a dalej bujna i gęsta roślinność łąkowa złożona głównie z gatunków Centaurea i Cirsium .

Do rzadkich gatunków roślin, w tym prawnie chronionych w Polsce, należą: endemiczna forma morfologiczna Viola porphyrea, Cotoneaster integerrimus, Festuca pallens, Lilium martagon, Digitalis grandiflora, Melampyrum sylvaticum, Antennaria dioica i Asplenium septentrionale.

W rezerwacie stwierdzono występowanie bogatej fauny owadów, zwłaszcza motyli. Największe znaczenie miał jednak zawsze występujący tu lokalny podgatunek motyla niepylaka apollo Parnassius apollo silesianus. Motyl ten wyginął na początku XX wieku, a obszar Gór Kruczych był jednym z ostatnich miejsc jego występowania na Dolnym Śląsku. Pierwszą udaną próbę reintrodukcji gatunku w rezerwacie podjęto już w latach 90. ubiegłego wieku, a motyle utrzymały się na tym terenie przez ponad 10 lat. Reintrodukcję kontynuowano w XXI wieku, kiedy to rozpoczęto hodowlę w ramach projektu Fundacji Ekorozwoju, Karkonoskiego Parku Narodowego i Parku Narodowego Gór Stołowych, która obecnie jest kontynuowana w ramach projektu Apollo2020. Zadbano również o samo siedlisko. Niestety od ostatnich działań ochronnych w rezerwacie minęły lata. Nasłonecznione stoki ponownie zarosły krzewami i podrostem drzew. Siedliska ciepłolubne zostały zacienione, a osuwiska zaczęły tracić swój dynamiczny charakter.

Tej zimy Klub Przyrodników przeprowadził w rezerwacie działania ochronne, które pomogą zachować, a miejscami przywrócić jego swoisty urok. Na powierzchni ok. 1,7 ha usunięto krzewy (z wyjątkiem irgi), a także podszyt drzew, w tym kilka większych okazów, których nasiona rozprzestrzeniają się po stokach Kruczego Kamienia wzmacniając proces sukcesji. Naszym kolejnym celem jest utrzymanie efektów tych działań i powstrzymanie odrastania ściętych krzewów i drzew poprzez wypas kóz.

Wiosną w rezerwacie można zobaczyć gąsienice niepylaka apollo, które wykluły się z jaj złożonych przez motyle w ubiegłym roku, a każdego lata na stokach rezerwatu i na łące u jego podnóża rozgrywa się na naszych oczach spektakl filuternie latającego motyla niepylaka apollo. Naszym marzeniem jest utworzenie w rezerwacie stałej populacji tego gatunku, która będzie potrzebowała jedynie naszej pomocy przy wycince krzewów.

Misja ratunkowa dla Parnassius Apollo trwa w Czechach

W zeszłym roku naszemu czeskiemu partnerowi ČSOP Hradec Králové udało się oświetlić (nie tylko) ponad hektar gęsto zarośniętego skalistego terenu dla Parnassius apollo, który był pokryty nieprzeniknionymi drzewami i zaroślami o wysokości do 15 metrów. Na tym jednak nasze wysiłki się nie skończyły! Dzięki długoterminowemu wsparciu Fundacji Škoda Auto i partnerstwu z administracją KRNAP, tej zimy udało nam się otworzyć obszar, który jest teraz dwa do trzech razy większy niż niektóre miejsca, w których Apollo wciąż żyje na Słowacji lub w Polsce.

Praca jest naprawdę ekstremalna i niebezpieczna, a w niektórych miejscach trzeba dosłownie czarować na linie. Dzięki projektowi Krakonoš Gardens udało nam się zakupić specjalny sprzęt, który pozwala nam bezpiecznie dotrzeć nawet do najbardziej niedostępnych miejsc.

A to jeszcze nie wszystko. Do tej pory skupiliśmy się tylko na jednej głównej lokalizacji, ale w nadchodzącym okresie zaczniemy przygotowywać drugi dom dla Króla Motyli, który znajduje się w pobliżu. Przeszliśmy również szczegółowo okolicę, mapując występowanie zarówno roślin żerujących, jak i nektarowych, a także okoliczne łąki i potencjalne korytarze, które mogą służyć jako sieć odskoczni dla Apollo. Są to tego rodzaju mikrosiedliska, które pomagają królowi motyli przekroczyć drogę podczas podróży do nowego domu lub partnera. Przypomina to trochę wyobrażanie sobie kamieni, których używasz do przeskakiwania z jednego brzegu rzeki na drugi.

Z niecierpliwością czekamy, aż to miejsce zacznie pachnieć i brzęczeć. W ubiegłym roku odnowione tereny skalne przyciągnęły już różne gatunki kwitnących roślin i owadów, które wcześniej nie miały tu wystarczająco dużo miejsca i światła, w tym na przykład ćmę szerszenia przywiązaną do ostrokrzewów lub Zygaena ephialtes, która była znana po czeskiej i polskiej stronie Karkonoszy tylko z jednego miejsca, chociaż w przeszłości była tu powszechna. A dzięki nowym znaleziskom rzadkich motyli w ubiegłym roku nie ulega wątpliwości, że działania mające na celu powrót Parnassius apollo pomagają przetrwać kilku najrzadszym gatunkom motyli w Karkonoszach, takim jak modraszek nareczniczek i modraszek nareczniczek.

Parnassius apollo, jak nazywa się tego dużego motyla górskiego od imienia boga Apolla, stoi dziś w obliczu wielkich trudności. Jego liczebność gwałtownie spada w całej Europie Środkowej z powodu pogarszających się warunków w jego naturalnym środowisku, na które wpływa zarówno działalność człowieka, jak i zmiany klimatu. Nawet we wspomnianych wcześniej miejscach w Polsce i na Słowacji nie kwitnie, głównie z powodu porzucenia tradycyjnych praktyk rolniczych, w których nadmiar i rozrastanie się roślin były regulowane głównie przez wypas zwierząt. W ubiegłym roku liczebność Parnassius apollo spadła nawet o 90%. Projekt ten może zatem odegrać kluczową rolę w zachowaniu środkowoeuropejskiej puli genowej tego kultowego gatunku i utrzymaniu populacji tego motyla w naszym regionie.

Gąsienice następnego pokolenia Parnassius apollo wykluły się z jaj w hodowli ratunkowej kilka tygodni temu, a teraz są ich setki. Właściwy wylęg motyli może nastąpić w czerwcu, po czym planujemy pierwsze eksperymentalne wypuszczenie samców w karkonoskich miejscach, w których miały miejsce prace terenowe wspomniane w zeszłym roku. Przekształcanie siedliska zgodnie z tak zwanym „ludzkim poglądem” nie ma większego sensu, nawet jeśli jesteśmy przekonani o słuszności naszych wysiłków. Obserwując pewne cechy behawioralne motyli, które mogą one zademonstrować bezpośrednio w terenie, możemy uczyć się na niepotrzebnych błędach i kierować nasze wysiłki we właściwym kierunku.

Sezon outdoorowy w Austrii oficjalnie rozpoczęty!

Śnieg zaczął topnieć w Alpach, co oznacza, że sezon prac na zewnątrz dla motyla Apollo w austriackich siedliskach może się oficjalnie rozpocząć. Z wielką pomocą wolontariuszy, austriacki zespół (EWS) rozpoczął kluczowe zadanie usuwania zanieczyszczeń w dwóch siedliskach motyla Apollo – Lofer w Salzburgu i Fieberbrunn w Tyrolu.

Przy ciepłej i słonecznej pogodzie skupiliśmy się na usuwaniu zarośniętych krzewów i drzew, aby odsłonić skaliste zbocza pod nimi. Te skaliste zbocza są niezbędne do przetrwania gąsienic Apollo, ponieważ zapewniają im idealne środowisko do rozwoju. Odsłonięte zbocza są idealne do wzrostu rozchodników, które są głównym źródłem pożywienia dla gąsienic. Utrzymanie tych obszarów wolnych od nadmiernego wzrostu krzewów jest ważne dla utrzymania odpowiedniego siedliska dla gąsienic.

Oprócz naszych wysiłków związanych z usuwaniem ziemi, posadziliśmy różne gatunki rozchodników(Sedum sexangulare i Sedum album), aby zapewnić gąsienicom mnóstwo pożywienia. Ten krok jest niezbędny, aby gąsienice mogły wyrosnąć na zdrowe poczwarki i ostatecznie przekształcić się w imagines. Aby wesprzeć dorosłe motyle, zasialiśmy również nasiona roślin produkujących nektar, zapewniając dostępność źródeł nektaru, gdy motyle się pojawią.

Najważniejszym wydarzeniem dnia było odkrycie licznych gąsienic Apollo w siedlisku. W Lofer, Salzburg. Widzieliśmy je aktywnie pełzające i żerujące na roślinach rozchodnika, co było ekscytującym potwierdzeniem, że nasze działania ochronne już przynoszą efekty.

Podczas naszej pracy mieliśmy przyjemność spotkać się z grupą dzieci i ich nauczycielem. Dzieci chętnie dowiedziały się o motylach Parnassius apollo, ich roślinach żerowiskowych i naszych działaniach na rzecz ochrony przyrody. Ich entuzjazm i ciekawość po raz kolejny utwierdziły nas w przekonaniu, jak ważne jest zaangażowanie i edukacja młodego pokolenia w zakresie ochrony środowiska.

Patrząc w przyszłość, jesteśmy podekscytowani resztą sezonu wiosennego i letniego. Będziemy kontynuować nasze wysiłki na rzecz utrzymania i poprawy siedlisk, zapewniając motylom Apollo dobrze prosperujące środowisko.

Nowy dom dla Apollo w Karkonoszach

W czerwcu Karkonosze na krótko stały się domem dla bardzo rzadkiego motyla Apollo. Motyl ten jest reliktem epoki lodowcowej, a jego naturalne środowisko składa się z nasłonecznionych górskich skał z obfitością kwitnących roślin. Zniknął z czeskiej przyrody prawie sto lat temu z powodu utraty swojego naturalnego środowiska. Obecnie motyl apollo stoi w obliczu bezpośredniego zagrożenia nawet w naszych sąsiednich krajach: w słowackich i polskich Karpatach lub austriackich Alpach. Spadek ich liczebności jest również przyspieszany przez zmiany klimatyczne, ponieważ jest dla nich po prostu za ciepło.

Nasi obrońcy przyrody starają się odwrócić ten spadek populacji poprzez zachowanie pierwotnych siedlisk, ale pracują również nad stworzeniem nowych, zapasowych środowisk. Takie miejsce powstało właśnie w Karkonoszach. Od sierpnia 2022 r. prowadzone są intensywne prace mające na celu oczyszczenie skał, które posłużą jako siedlisko zastępcze dla tych kultowych motyli. Wkrótce potem w okolicy pojawiło się wiele kwitnących roślin, a wraz z nimi motyle, takie jak krytycznie zagrożony mały niebieski motyl w Karkonoszach, jaskółczy ogon, purpurowy cesarz i liczne pierścienice.

Nadszedł czas, aby miejsce to zostało przetestowane przez jego przyszłych mieszkańców. W tym celu wypuszczono łącznie 100 samców z programu hodowli ratunkowej, którzy spełnili już swoją rolę reprodukcyjną, aby dożyć tu swoich dni. Dlaczego tylko samce? Gdy każdy samiec zapłodni samicę, nie ma już żadnego celu w hodowli, podczas gdy samice nadal muszą składać jaja dla następnego pokolenia i są niezbędne do utrzymania populacji. Gdyby wypuszczenie nie powiodło się, nic by nam nie pozostało, gdybyśmy wypuścili całą populację. Przed wypuszczeniem motyle zostały ponumerowane markerem, zarówno w celu monitorowania, jak i zmniejszenia ich wartości dla potencjalnych kolekcjonerów.

Nasza metoda wypuszczania wyłącznie samców spotkała się ze sceptycyzmem wkrótce po jej upublicznieniu. Pojawiły się spekulacje, że samce będą poszukiwać samic i opuszczać teren, wypaczając nasze wyniki. Dziś przetworzyliśmy dane z wielokrotnego monitoringu eksperckiego i możemy potwierdzić, że teorie te nie były prawdziwe. Nawet w naturze samce motyli naturalnie wykluwają się kilka dni wcześniej niż samice i muszą na nie czekać. Samce zachowywały się całkowicie normalnie na miejscu przez trzy tygodnie regularnego monitorowania, bez obserwowanych „lotów” poza miejsce i pozostawały dość żywotne przez długi czas.

Motyle wykazywały swoje typowe zachowanie, w tym aktywne patrolowanie, walki terytorialne z innymi samcami, a co najważniejsze, rozprzestrzenianie się po całym terenie i równomierne zajmowanie całego obszaru z częstym kontaktem między sobą. Jest to dla nich kluczowe, ponieważ, jak wielokrotnie obserwowano w praktyce, zjawisko to prowadzi do silniejszego przywiązania motyli do miejsca. Mówiąc po ludzku, ich logika mówi: „Jest tu wiele innych motyli, więc musi być też więcej samic, a to mi się podoba”. Oczywiście w tym przypadku nieco oszukaliśmy biedne samce. Pozytywne wyniki monitoringu wskazują jednak, że Apollos nie połapał się w naszym podstępie.

Podsumowując, monitoring wykazał absolutnie świetne wyniki, więc możemy uznać część projektu dotyczącą zarządzania dorosłymi osobnikami za udaną (choć jeszcze nie zakończoną!). To jednak nie koniec historii, ponieważ nadal należy zapewnić wystarczającą ilość miejsca dla roślin żywicielskich motyli Apollo. Jest to kolejny powód, dla którego nie wypuściliśmy jeszcze motyli w całości; wszystko musi być idealne, aby ten wymagający motyl mógł się rozwijać w Karkonoszach.

Uwolnienie 50 motyli Apollo w Czechach!

W środę 12 czerwca 2024 r. czeski partner JARO wypuścił w Karkonoszach 50 motyli Parnassius apollo! Wyruszyły one, aby sprawdzić jakość środowiska, które przygotowujemy dla nich we współpracy z wieloma partnerami już trzeci rok w ramach projektu LIFE Apollo2020.

David Číp z Międzynarodowej Grupy Ochrony Przyrody JARO powiedział, że wypuszczenie Parnassius apollo na wolność zostało poprzedzone modyfikacją wybranej i nieujawnionej lokalizacji w celu dostosowania jej do potrzeb motyla, który jest zagrożony wyginięciem w Czechach i za granicą. Organizatorzy projektu postrzegają tego motyla, który wyginął w Czechach w 1935 roku, jako symbol ochrony górskiej przyrody. W latach 80. udało się go przywrócić do Štramberka na północnych Morawach, gdzie nadal żyje słaba populacja.

„Teraz, wraz z administracją KRNAP, Fundacją Škoda Auto i innymi partnerami, staramy się przywrócić go do Czech, gdzie ostatnio żył w Karkonoszach i Podkarkonoszach około 100 lat temu. Staramy się o powrót rzadkich jesionów już trzeci rok” – powiedział David Číp. W ubiegłym roku próba pierwszego testowego wypuszczenia motyli nie powiodła się z powodu komplikacji w stacji ratowania motyli. „Jednak technologia hodowli została zmodyfikowana, więc w tym roku wykluło się trzecie pokolenie, które w końcu może wyjść na wolność” – powiedział Číp.

Konserwatorzy będą obserwować, czy motyle będą się dobrze rozwijać w przywróconych warunkach karkonoskiej przyrody. „Eksperci, z którymi współpracujemy, uważają, że udało nam się przywrócić warunki dla Parnassius apollo w terenie w takim stopniu, że może to wystarczyć, aby Apollos pozostał w miejscu, które przygotowujemy dla nich po wypuszczeniu” – powiedziała koordynatorka projektu Tereza Macečková z Grupy JARO.

Do tej pory obrońcy przyrody wypuszczali tylko samce, aby ewentualne straty trudnych do rozmnożenia osobników były jak najmniejsze. „Samice są najcenniejsze dla dalszej hodowli. Jeśli jednak wypuszczone samce zostaną zatrzymane, zaczną zachowywać się naturalnie, szukając samic, które wykluwają się dopiero po samcach na wolności, i pozostaną tu przez kilka dni po wypuszczeniu, szanse na ich trwałe osiedlenie się będą znacznie większe” – powiedział Číp.

Według niego w przyszłym roku sensowne będzie wypuszczenie również samic i próba przejścia do ostatniej, końcowej fazy projektu, kiedy Apollos mógłby zacząć rozmnażać się na wolności. „W tej chwili jesteśmy mniej więcej w połowie drogi, choć być może najtrudniejsza część jest już za nami” – powiedział Miloš Andres, hodowca motyli z Grupy JARO. Według niego hodowla rzadkich gatunków motyli jest bardzo wymagająca, nawet jeśli chodzi „tylko” o odchowanie jaj do stadium dorosłego. Za najbardziej wymagające zadanie, które zajmuje kilka lat, uznał przygotowanie środowiska dla motyli w połączeniu z ich wypuszczeniem na wolność bez konieczności dodatkowego wzmacniania hodowli.

Obrońcy przyrody trzymają motyle w tajemnicy zamiast wypuszczać je na wolność, aby zapobiec złapaniu ich przez kolekcjonerów. Napisali numer na wierzchu skrzydeł każdego motyla. „Jest to zarówno ze względu na rekordy, ale także dla ich ochrony. Są one bezwartościowe dla potencjalnych kolekcjonerów” – powiedział Číp.

W ubiegłym roku konserwatorzy w Karkonoszach poprawili około hektara zarośniętego skalistego terenu i już zauważyli rozprzestrzenianie się rzadkich gatunków roślin kwitnących i owadów, które występują sporadycznie w Karkonoszach z powodu braku miejsca. Projekt koncentruje się również na przywracaniu całych biotopów, dbanie o Parnassius apollo pomaga chronić inne wrażliwe gatunki. „Miejmy nadzieję, że wypuszczone samce dadzą nam nadzieję, że idziemy w dobrym kierunku i będziemy mieli szansę na stałe spotkać tego pięknego motyla w Karkonoszach” – dodał Radek Drahný, rzecznik administracji KRNAP.

Praktyczna część międzynarodowego projektu LIFE Apollo2020 mającego na celu ochronę motyla Apollo, jednego z najbardziej zagrożonych motyli w Europie, rozpoczęła się w 2022 r. na kilku obszarach Europy Środkowej. Misję jego powrotu w Karkonosze realizują członkowie Grupy JARO we współpracy z czeskim i polskim Karkonoskim Parkiem Narodowym, Agencją Ochrony Przyrody i Krajobrazu oraz szeregiem innych czeskich i zagranicznych organizacji.

Misja powrotu króla motyli do Karkonoszy będzie realizowana od 2021 roku przez członków Grupy JARO we współpracy z administracją Karkonoskiego Parku Narodowego, Agencją Ochrony Przyrody i Krajobrazu, członkami Czeskiego Towarzystwa Entomologicznego, pracownikami Instytutu Entomologicznego Centrum Biologicznego Akademii Nauk Republiki Czeskiej oraz organizacjami partnerskimi z Polski, Czech i Austrii.

Ogrody dla Apollo: Coś dla motyli, gąsienic i ludzi

Jednym z kluczowych działań projektu Apollo 2020, „Ochrona Parnassius apollo w Polsce, Czechach i Austrii”, jest tworzenie siedlisk dla motyli i oferowanie działań edukacyjnych. Doprowadziło to do powstania Ogrodów dla Apollo. Ogrody te to specjalne przestrzenie, w których sadzimy bogate w nektar kwiaty dla motyli i rośliny żywicielskie dla gąsienic Apollo.

Każdy ogród powstaje przy bezpośrednim zaangażowaniu lokalnych gospodarzy terenu, pod kierunkiem naszych ekspertów. Przed rozpoczęciem sadzenia organizujemy prelekcje i warsztaty edukacyjne zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci. Niektóre ogrody, zwłaszcza te mniejsze, koncentrują się bardziej na edukacji. Na przykład ogrody szkolne podkreślają, w jaki sposób zmiana zarządzania ogrodem może przyciągnąć owady zapylające. Te małe przestrzenie tworzą również warunki, które wspierają wzrost populacji Parnassius apollo, ponieważ osobniki reintrodukowane w pobliżu rozprzestrzeniają się w tych ogrodach.

Tymczasem niektóre większe Ogrody dla Apollo zostały zaprojektowane jako siedliska, w których planowane są przyszłe reintrodukcje motyli. Wszystkie te ogrody znajdują się w obszarze działalności projektu, znanym jako Kraina Apolla. Dzięki wysiłkom podjętym w ramach projektu region ten staje się znany nie tylko ze swojego naturalnego związku z gatunkiem, ale także ze znaczenia kulturowego.

W tym roku stworzyliśmy cztery nowe Ogrody Apollo i ponownie odwiedziliśmy jeden założony w 2023 roku. Nasz sezon ogrodniczy rozpoczęliśmy w kwietniu od wizyty w Zespole Szkół Rzemiosł Artystycznych w Jeleniej Górze. Pomimo późnego siewu w czerwcu, z przyjemnością stwierdziliśmy, że rośliny wykiełkowały i rozprzestrzeniły się. Wspólnie z uczniami wysialiśmy kolejne nasiona i zamontowaliśmy tabliczkę z informacją o ogrodzie i projekcie. Mamy nadzieję, że łąka będzie nadal rosła i stanie się żerowiskiem dla wielu zapylaczy.

W maju posadziliśmy dwa Ogrody dla Apolla w pobliżu Ekocentrum w Uniemyślu. Na polu namiotowym Tatra Glamp w Okrzeszynie opowiedzieliśmy o motylu Apollo i jego siedlisku oraz przedstawiliśmy naszą obywatelską kampanię naukową „Gdzie jest duży biały motyl?”. Z pomocą gości kempingu i okolicznych mieszkańców przygotowaliśmy podłoże, posadziliśmy rozchodniki i wysialiśmy nasiona roślin łąkowych. Cieszymy się, że możemy kontynuować współpracę z nimi w celu rozszerzenia edukacji przyrodniczej w okolicy.

Później w maju wzięliśmy udział w corocznym Dniu Otwartych Domów Górnych Łużyc, gdzie zorganizowaliśmy kiermasz lokalnego rękodzieła i produktów. Wraz z odwiedzającymi zasadziliśmy kolejny Ogród dla Apolla na małym targu w pobliżu lokalnej karczmy.

Pomiędzy tymi działaniami odwiedziliśmy również Szkołę Podstawową nr 1 w Kamiennej Górze. Tamtejsi uczniowie pomogli nam stworzyć rozchodnikowe „rondo”, które miało stopniowo przekształcić szkolny trawnik w kwitnącą łąkę. Praca z tymi pełnymi energii dziećmi była zarówno zabawna, jak i owocna!

Największym wyzwaniem był dla nas Ogród dla Apolla w Domu Trzech Kultur Parada w Niedamirowie. Piękne otoczenie i wspierająca atmosfera sprawiły, że było to fantastyczne wydarzenie. Wspólnie z zespołem Karkonoskiego Parku Narodowego zorganizowaliśmy rodzinny festiwal, który obejmował wykłady, warsztaty i oczywiście prace ogrodnicze. Posadziliśmy 10 arów roślin przyjaznych motylom, a jesienią stworzymy siedlisko przy użyciu kruszywa wapiennego i większej ilości rozchodnika. Zawsze będziemy pamiętać ten dzień i inspirujące rozmowy z uczestnikami. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku motyl Apollo odwiedzi Niedamirów i będzie cieszył się ogrodem tak samo jak my!

Patrząc w przyszłość, już teraz zastanawiamy się nad pomysłami na przyszłoroczne Ogrody dla Apollo. Jeśli jesteś aktywny lub mieszkasz w Sudetach Zachodnich i chciałbyś założyć z nami ogród, chcielibyśmy usłyszeć od Ciebie!

Psy na misji: Ochrona dzikiej przyrody z Naturschutzhunde

Działania na rzecz ochrony przyrody ewoluują dzięki nowym i innowacyjnym podejściom. Jednym z naszych najbardziej ekscytujących narzędzi jest Naturschutzhunde, czyli ochrona przyrody”. psy„. Te specjalnie wyszkolone psy pomagają nam chronić przyrodę i zagrożone gatunki, odgrywając istotną rolę w naszych projektach ochrony przyrody. Ich niesamowity węch sprawia, że są niezbędnymi partnerami w naszej misji ochrony bioróżnorodności.

Psy od dawna służą jako cenni towarzysze, ale ich rola wykracza daleko poza tradycyjne zastosowania, takie jak polowanie czy stróżowanie. Obecnie psy są zaangażowane w wiele dziedzin, w tym w egzekwowanie prawa, akcje ratownicze, a teraz także w ochronę przyrody. W ciągu ostatnich 30 lat stały się niezbędne w projektach badawczych i ochrony środowiska, w tym w projekcie LIFEapollo2020 i Verein NATURSCHUTZHUNDE.

Naturschutzhund w pracy

Co to jest Naturschutzhunde?

Naturschutzhunde to psy tropiące wyszkolone do odnajdywania określonych dzikich zwierząt lub wskazówek środowiskowych. Psy te mogą wykrywać ślady nieuchwytnych lub rzadkich gatunków za pomocą wskazówek, takich jak odchody, gniazda, pióra lub nasiona. Mogą na przykład identyfikować obecność wilków, pomagając w informowaniu o środkach ochrony stad. Pomagają również śledzić gatunki takie jak rysie, szakale złociste i żbiki, pomagając obrońcom przyrody dowiedzieć się więcej o ich rozmieszczeniu.

Tutaj, Naturschutzhunde stały się kluczowymi członkami naszego zespołu, pomagając nam monitorować i chronić zagrożone gatunki. Psy te pozwalają nam skutecznie gromadzić dokładne dane, jednocześnie minimalizując zakłócenia powodowane przez ludzi na wrażliwych obszarach.

Szkolenie psów

Szkolenie psów rasy Naturschutzhund to złożony proces. Psy te uczą się wykrywać markery charakterystyczne dla danego gatunku, takie jak larwy, odchody czy gniazda. Po wyszkoleniu mogą szybko i z dużą dokładnością pokrywać duże obszary, wykrywając ślady dzikich zwierząt, które są niewidoczne dla ludzkiego oka.

Szkolenie, oparte na pozytywnym wzmocnieniu, uczy psy rozpoznawania określonych zapachów i wyraźnego wskazywania ich swoim przewodnikom. Odpowiednimi kandydatami do tej pracy są psy sprawne fizycznie, które lubią używać swojego nosa i mogą pracować przez wiele godzin w trudnym terenie. Proces certyfikacji zapewnia, że psy spełniają wysokie standardy przed rozpoczęciem pracy w terenie.

Parnassius apollo L. bartholomaeus Saalfelden-Stoßwand, ma2-33326.JPG
Apollo Butterfly

Rola Naturschutzhunde w projekcie LIFEapollo2020

W projekcie LIFEapollo2020 polegamy na Naturschutzhunde w celu monitorowania i ochrony populacji motyla Apollo w Austrii. Inicjatywa ta ma na celu przywrócenie populacji motyla w Austrii, Polsce i Czechach. Psy odgrywają kluczową rolę w tych działaniach monitorujących w 15 regionach Austrii.

Raupe ssp. vindobonensis, Maria Zell, Bürgeralpe 2012-33310.JPG
Gąsienica motyla Apollo

Jak pomagają psy rasy Naturschutzhunde:

  1. Znajdowanie larw: Nasze psy są szkolone do lokalizowania larw motyla Apollo na obszarach bogatych w rozchodniki, które często są trudno dostępne. Zdolność psów do wykrywania larw jest niezbędna w naszej pracy.
  2. Dostęp do odległych obszarów: Wiele siedlisk motyla Apollo znajduje się w regionach górskich, które są trudno dostępne dla ludzi. Naturschutzhunde pomagają nam pokryć te obszary skuteczniej niż same zespoły ludzkie.

Dotychczasowe osiągnięcia

Dzięki Naturschutzhunde byliśmy w stanie wykryć larwy motyla Apollo na kilku z 15 obszarów, które badaliśmy w 2023 i 2024 roku. Pozwoliło nam to chronić kluczowe regiony, w których populacje motyli pozostają aktywne.

Naturschutzhunde okazały się również bardzo skuteczne w różnych innych zadaniach związanych z ochroną przyrody. Na przykład są one wykorzystywane do lokalizowania zwłok ptaków i nietoperzy w pobliżu turbin wiatrowych, pomagając nam ocenić wpływ farm wiatrowych na chronione gatunki. Ich doskonały węch pozwala im wykrywać mniejsze szczątki w krótszym czasie niż ludzie.

Badanie rzadkich i ukrytych gatunków często stanowi wyzwanie, ponieważ bezpośrednia obserwacja jest trudna. Naukowcy zazwyczaj polegają na dowodach pośrednich, takich jak odchody, sierść lub szczątki ofiar. Naturschutzhunde są doskonałe w lokalizowaniu tych śladów, pracując znacznie szybciej i dokładniej niż ludzcy badacze. Kilka z naszych zespołów przewodników psów jest już zaangażowanych w projekty naukowe, co przyczynia się do dalszego rozwoju działań na rzecz ochrony przyrody.

Wnioski

Naturschutzhunde stały się istotnymi partnerami w naszej misji ochrony zagrożonych gatunków. Ich praca w ramach projektu LIFEapollo2020 pokazuje, jak skutecznie pomagają chronić dziką przyrodę i wrażliwe ekosystemy. Patrząc w przyszłość, jesteśmy przekonani, że psy te będą nadal odgrywać istotną rolę w ochronie dziedzictwa przyrodniczego Austrii i Europy.

W świecie, w którym więź między ludźmi a naturą jest ważniejsza niż kiedykolwiek, Naturschutzhunde pomagają wypełnić tę lukę. Ich wyjątkowe zdolności pozwalają im chronić zagrożone gatunki, jednocześnie wzmacniając głębszą więź między ludźmi a światem przyrody

Podsumowanie działań Apollo EduActivities w Austrii w 2023 r.

Projekt LIFEApollo2020 obejmuje działania edukacyjne mające na celu podnoszenie świadomości na temat potrzeby ochrony motyla Parnassius apollo. Gatunek ten służy jako gatunek parasolowy, co oznacza, że jego dobrostan odzwierciedla ogólny stan jego siedliska. Koncentrując się na ochronie tego flagowego gatunku, projekt pośrednio odnosi się do potrzeb ochrony całego ekosystemu, który zamieszkuje. Co więcej, projekt kładzie nacisk na integrację poprzez aktywne angażowanie szerszej społeczności w wysiłki na rzecz ochrony środowiska i promowanie odpowiedzialności społecznej. Dzięki warsztatom i zajęciom praktycznym uczestnicy poznają cykl życia i ekologiczne znaczenie motyla Apollo.

W ramach projektu LIFEApollo 2020 nasz austriacki partner, European Wilderness Society, we współpracy z ekspertem od motyli Otto Feldnerem, przeprowadził liczne angażujące warsztaty w różnych austriackich szkołach, od przedszkoli po szkoły średnie. Warsztaty te miały na celu przyciągnięcie uwagi i ciekawości uczniów oraz stworzenie interaktywnego środowiska edukacyjnego.

Podczas tych sesji uczniowie zostali wprowadzeni w urzekający świat motyli Apollo, zagłębiając się w każdy etap ich cyklu życiowego, od jaj po w pełni rozwinięte osobniki dorosłe. Szczegółowo omówiono ważne tematy, takie jak wymagania siedliskowe, zachowania zimujące i znaczenie określonych roślin żerujących niezbędnych dla motyli Apollo. Warto zauważyć, że warsztaty te wzbudziły entuzjazm wśród uczniów, którzy chętnie dzielili się swoją wiedzą na temat motyli. Ta entuzjastyczna reakcja podkreśla znaczenie wspierania więzi między młodymi umysłami a światem przyrody.

Projekt LIFEApollo2020 ma również na celu budowę ogrodów Apollo, unikalnych przestrzeni poświęconych uprawie roślin spożywczych niezbędnych dla gąsienic i motyli z gatunku Apollo. W Austrii założono dwa takie ogrody, jeden z udziałem uczniów szkół średnich, a drugi angażujący dzieci z przedszkola. Ogrody te służyły nie tylko jako narzędzia edukacyjne, ale także jako praktyczne środki ochrony przyrody. Uczniowie chętnie uczestniczyli w ich tworzeniu, a podczas budowy podkreślano znaczenie roślin, które przyciągają motyle – w szczególności rozchodnika istotnego dla gąsienicy Apollo. Sukces Ogrodów Apollo był widoczny w zadowoleniu wyrażanym przez uśmiechniętych uczniów i nauczycieli zaangażowanych w działania.

Jesienią European Wilderness Society skorzystało z szansy dotarcia do szerszej publiczności, uczestnicząc w wydarzeniu„Fest der Natur” w Wels w Austrii. EWS było jednym z ponad trzydziestu wystawców, którzy zaprezentowali inicjatywy związane z ochroną przyrody. Wciągające wydarzenie obejmowało interaktywne gry i treści mające na celu edukację zarówno młodszych, jak i starszych na temat znaczenia i ochrony motyla Parnassius apollo. Zapewniając uczestnikom platformę do aktywnego uczenia się i angażowania w ochronę przyrody, wydarzenie podkreśliło szersze znaczenie ochrony lokalnej przyrody i różnorodności biologicznej. Pozytywna reakcja i zróżnicowany program sprawiły, że przesłanie projektu odbiło się szerokim echem.